Wczorajsza sytuacja w moim mniemaniu przebiła dno głupoty.
Pojechałem do banku zrobić przelew międzynarodowy. Nie mam odpowiedniego konta internetowego, więc pozostał mi jedynie oddział.
Akurat wychodziłem, gdy do środka wpadła sfrustrowana kobieta.
- Wy cholerni oszuści, przez was wciągnęło mi kartę!
- Mam rozumieć, że pani próbowała wypłacić pieniądze z bankomatu i maszyna nie wydała karty z powrotem, tak?
- A co ja przed chwilą powiedziałam, co!?
- Który to był bankomat?
- Tamten w rogu.
W tym momencie przybiłem w myślach facepalma. Na bankomacie była przyklejona kartka A4 z napisem "Awaria, zapraszamy obok". Obok stał drugi bankomat. Czytanie ze zrozumieniem trudna sztuka...
Pojechałem do banku zrobić przelew międzynarodowy. Nie mam odpowiedniego konta internetowego, więc pozostał mi jedynie oddział.
Akurat wychodziłem, gdy do środka wpadła sfrustrowana kobieta.
- Wy cholerni oszuści, przez was wciągnęło mi kartę!
- Mam rozumieć, że pani próbowała wypłacić pieniądze z bankomatu i maszyna nie wydała karty z powrotem, tak?
- A co ja przed chwilą powiedziałam, co!?
- Który to był bankomat?
- Tamten w rogu.
W tym momencie przybiłem w myślach facepalma. Na bankomacie była przyklejona kartka A4 z napisem "Awaria, zapraszamy obok". Obok stał drugi bankomat. Czytanie ze zrozumieniem trudna sztuka...
awaria bankomatu
Ocena:
153
(169)
Komentarze