Dzisiejsze popołudnie (ale już ciemno). Droga powiatowa - bardzo ruchliwa, bo świeżo wyremontowana, a biegnie równolegle do wojewódzkiej w fatalnym stanie. Chodniki po obydwu stronach - zaznaczam, że odśnieżone, bez lodu - słowem "czarne mokre". Teren zabudowany, więc jadę wolno, ale i tak nagle przed maską wyrasta mi czarna postać.
Otóż jakaś idiotka, bo inaczej jej nazwać nie potrafię, idzie sobie jezdnią, w dodatku niewłaściwą stroną (jak samochód, a nie jak pieszy), tuż obok nowego, równego i odśnieżonego chodnika. Ubrana na ciemno, bez kawałka odblasku. Dobrze, że miała jasną reklamówkę z Biedronki.
Zatrąbiłem, babsko łaskawie wlazło na chodnik. Otwieram okno i mówię: "Jak pani życie niemiłe, to niech pani wybierze taki sposób samobójstwa, żeby nikt nie miał pani na sumieniu i nie poszedł siedzieć za przejechanie pani". Odpowiedź nie nadaje się do powtórzenia - w skrócie: zostałem wyzwany od najgorszych do 5 pokoleń wstecz za to, że jechałem swoim pasem, z przepisową prędkością i nie przejechałem debilki.
P.S. Chodniki zbudowano parę lat temu z publicznych pieniędzy, czyli z Waszych i moich podatków. Pytanie brzmi: czy nie są to zmarnowane pieniądze, skoro - jak widać - są niepotrzebne, bo lepiej chodzi się ulicą?
Otóż jakaś idiotka, bo inaczej jej nazwać nie potrafię, idzie sobie jezdnią, w dodatku niewłaściwą stroną (jak samochód, a nie jak pieszy), tuż obok nowego, równego i odśnieżonego chodnika. Ubrana na ciemno, bez kawałka odblasku. Dobrze, że miała jasną reklamówkę z Biedronki.
Zatrąbiłem, babsko łaskawie wlazło na chodnik. Otwieram okno i mówię: "Jak pani życie niemiłe, to niech pani wybierze taki sposób samobójstwa, żeby nikt nie miał pani na sumieniu i nie poszedł siedzieć za przejechanie pani". Odpowiedź nie nadaje się do powtórzenia - w skrócie: zostałem wyzwany od najgorszych do 5 pokoleń wstecz za to, że jechałem swoim pasem, z przepisową prędkością i nie przejechałem debilki.
P.S. Chodniki zbudowano parę lat temu z publicznych pieniędzy, czyli z Waszych i moich podatków. Pytanie brzmi: czy nie są to zmarnowane pieniądze, skoro - jak widać - są niepotrzebne, bo lepiej chodzi się ulicą?
Ocena:
97
(103)
Komentarze