Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#80065

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O kierowcach, którzy po dobrej i prostej szosie poza terenem zabudowanym jadą 70 km/h bo więcej się boją...

Wielu czytelników takiego serwisu bierze takich kierowców w obronę, mówiąc że jadą z taką prędkością, bo prowadzą bezpiecznie. Otóż nie, nie prowadzą bezpiecznie. Strach przed jazdą 90 km/h to tylko jeden z objawów braku umiejętności, który może objawić się w kryzysowej sytuacji także przy prędkości 60 km/h. Z poważnym skutkiem.

Moja ciotka ze strony ojca jest właśnie takim kierowcą. Mówi że "pyrka sobie sześcdziesiątką", bo więcej nie umie i zawsze jakoś dojedzie.
Jakiś czas temu ciotka jechała dwupasmową drogą szybkiego ruchu. 60 km/h. Na szczęście prawym pasem. Pewnym momencie silny poryw wiatru przewrócił pustą naczepę, która zatarasowała drogę (oba pasy w poprzek, awaryjny nie). Kilka samochodów jadących lewym pasem znacznie szybciej (może i 120 km/h, bo tyle tam wolno) zdążyło wyhamować przed powaloną naczepą. Ciotka nie, mimo że hamowała z tylko z 60 km/h. Zagapiła się, zareagowała bardzo późno, przywaliła w wyhamowany samochód stojący przed blokadą drogi. Zamknęła oczy i hamowała. Jakby wiedziała że nie zdąży wyhamować, mogła odbić w prawo, zmieściłaby się pasem awaryjnym. Ale nie patrzyła, nie myślała, brak odruchów.

Morał z tego taki, że jak ktoś wie, że mu brakuje umiejętności by jechać 90 km/h, to żeby jechać 60 km/h też mu brakuje umiejętności, tylko o tym nie wie.

kierowcy

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (193)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…