Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#80002

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Aż musiałem założyć konto, gdyż w odniesieniu do jednej historii z wykorzystywaniem pracownika, to sam tego doświadczyłem.

Zaraz po studiach, w branży spożywczej zatrudniłem się w jedynym dość małym zakładzie w mojej okolicy. Ogólnie kierownik laboratorium, czyli rób co szef każe. Było to w połowie lat 90tych ubiegłego wieku. Pensja niska, ale przy bezrobociu w mojej okolicy było to spełnienie marzeń.
W każdym razie przepisy się zmieniały, no i właściciel chciał mieć jak on to nazywał "Zertifikaty". I pojawił się szkopuł, bo aby taki zakład je uzyskał, musiał mieć pracownika takiego jak ja, czyli, albo mój kierunek studiów, lub 3-letnie doświadczenie na moim stanowisku i kurs specjalizujący (około 12.000 zł).

Poszedłem z tą wiedzą do pracodawcy, a ten jak zaczął...
W każdym razie ma gdzieś moją prośbę, ON ma już chętnych na moje miejsce za te same pieniądze.
Cóż, wiedziałem, że w zakładzie około 90km dalej szukają na to samo stanowisko więc podziękowałem.
Kasa była 7 (słownie siedem) razy większa.
A mój były zakładzik szukał pracownika z uprawnieniami, ale niestety dawał powiedzmy 1000zł jak normalne firmy dawały 5000zł.

firmy

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (129)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…