Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#80001

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia pół-piekielna pół-groteskowa z cyklu "paanie on nie gryzie".
Pracuję w firmie znajdującej się na dużym placu, na którym jest także wiele innych przedsiębiorstw. Jak to w takich miejscach bywa, obszar jest zamykany i zostaje spuszczony pies.

Często bywa, że zostaję do późna i muszę dzwonić do recepcji, aby otworzyli mi bramę lub po prostu podjechać, a klucznik otworzy. Nigdy z tym nie było problemu, dopóki nie zacząłem przyjeżdżać motocyklem. Wtedy nie mam ochrony karoserii, więc zadzwoniłem do recepcji:
- Dobry wieczór, zaraz wyjeżdżam motocyklem. Proszę zamknąć na chwilę psa i otworzyć bramę
- Ale paaanie! On nie gryzie.
- Możliwe, ale nie chcę tego sprawdzać. Proszę zamknąć.
- No co pan? On ma 13 lat! On ledwie co się rusza.
- Tak czy siak proszę zamknąć. Do widzenia.

Pyrkam sobie do bramy i widzę co? Psa. Dużego psa. Psa biegnącego prosto na mnie. Psa, który raczej nie biegnie szerzyć pokój.
Ugryzł mnie. Lekko, do tego strój motocyklowy całkowicie osłonił mnie przed zębami, ale jednak. Zjechałem Pana Ochroniarza od idiotów i żeby zobaczył jak "nie gryzie". Wyraźnie przestraszony bąknął tylko "dobrze, przepraszam. Niech Pan jedzie".

Nie byłaby to jakoś piekielna historia (pomijając, że są ludzie, którzy panicznie boją się psów. Nie wiem, jak oni by to znieśli)... do wczoraj.

Dzwonię późnym wieczorem do recepcji:
- Dobry wieczór, zaraz wyjeżdżam motocyklem. Proszę zamknąć na chwilę psa i otworzyć bramę.
- Ale paaaanie! On nie gryzie [wtf? Deja vu?]
- No już raz mnie ugryzł.
- Ta ugryzł od razu... lekko chapnął.

#1. Wie ktoś, gdzie jest zapis o dopuszczalnej mocy ścisku szczęk psa gryzącego wychodzącego pracownika?
#2. Pies i tym razem nie został zamknięty, jednak rozpędziłem motocykl do prędkości, przy której pies nie mógł mnie dogonić.
#3. Zgłosiłem sprawę wyżej. Może tam będzie osoba o nieujemnym IQ.

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 173 (181)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…