Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77031

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jest to moja pierwsza historia, ale mam sporo piekielności w moim życiu.

Gdy lat miałem 17 moja Mama ciężko zachorowała na dość wredną odmianę raka. Wiadomo było, że choroba ta daje 0% szans na przeżycie i tylko można łagodzić objawy i starać się normalnie żyć. A i nie dodałem - rok wcześniej przed postawieniem diagnozy Mamie mój ojciec porzucił nas dla młodszej kobiety i hulaszczego trybu życia.

I tak łączyłem naukę z pracą i opieka nad Mamą, z niewielką pomocą dziadków i mojego serdecznego przyjaciela.
Ostanie 3 lata jej życia były bardzo ciężkie. Zmarła w roku, gdy spełniło się jej marzenie o moim dostaniu się na studia.
Nie ukrywam, było mi ciężko i emocjonalnie i finansowo, ale zdarzył się cud. 6-tka w Lotto po opłaceniu podatku 11mln 342tys.
Ukryłem ten fakt przed światem i po małych udogodnieniach dla siebie i mocnej pomocy finansowej dla przyjaciela na rozkręcenie firmy, która dodam obecnie doskonale funkcjonuje, to żyję z odsetek i nie szastam pieniędzmi. Chcę skończyć studia i dopiero wtedy coś popróbować rozkręcić.

Ale czemu napisałem o piekielności?
Otóż mój tata przypomniał sobie o mnie. A mianowicie brakuje mu środków do życia bo zdrowie już nie takie, a alkoholika nikt nie chce zatrudnić. To wymyślił, że co z tego iż porzucił rodzinę chce alimenty od syna.
Założył sprawę i myślał, że swoim gadanym przegada sąd i mojego adwokata (wybuliłem 15.000 na niego), ale alimentów nie dostał. W każdym razie musiałem ujawnić swój majątek i niestety tatuś rozhuśtał to całej rodzinie, co gdy ja potrzebowałem pomocy miała mnie poniżej pleców.

Nawet nie wiedziałem, że mam tylu krewnych.
Jeśli jesteście ciekawi ich pomysłów to opiszę, jeśli nie to nie.

ludzie

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 389 (511)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…